sobota, 20 sierpnia 2016

Nie samym chlebem żyje człowiek...

W tym roku spełniło się jedno z  moich pragnień. Miałam przyjemność gościć młodzież ze Światowych Dni Młodzieży. Kiedyś inni ludzie otworzyli przede mną swój dom, swoje serce więc kiedy dowiedziałam się, że następne ŚDM odbędą się w Krakowie bez wahania zapisałam się na listę przyjmujących gości. 



ŚDM to wydarzenie dwuetapowe. Najpierw młodzież gości w diecezjach, a następnie wyrusza na centralne spotkanie do danego miasta. Moja parafia przyjmowała młodzież ze Szwecji. Pod naszą opieką były dwie dziewczyny: Mira i Veronica, bardzo grzeczne, uprzejme i przesympatyczne :) Żeby poczuły się trochę jak u siebie przyozdobiłam okno girlandą w kolorach szwedzkiej flagi. Instrukcję jak wykonać kokardki można znaleźć TU w wykonaniu projektantki Madzi Dziękuję za inspirację! :)


Światowe Dni Młodzieży to prawdziwe święto młodych. Powstały z inicjatywy św.Jana Pawła II, który kochał młodzież i zawsze podkreślał, że to ona jest przyszłością świata. Takie spotkania to nie tylko modlitwa i katechezy ale również czas spędzony w radości z innymi. Tańcom, śpiewom i zabawom nie ma końca. Wtedy zanikają wszelkie bariery, nawet językowe :)















Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy, nadszedł też czas pożegnania i chociaż dzielnie się trzymałam nieraz łezka zakręciła się w oku...








Ponieważ otrzymałam wejściówkę na spotkanie z Papieżem w sanktuarium Bożego Miłosierdzia nie mogłam zaprzepaścić takiego spotkania ;) Wyruszyliśmy o 2-giej w nocy by wczesnym rankiem powitać Kraków:











Na koniec pochwalę się upominkami jakie otrzymaliśmy od dziewczyn i od proboszcza w podziękowaniu za gościnę. Bardzo miły gest! :)




A teraz będzie drugi koniec bo muszę jeszcze koniecznie pokazać rysunki młodego meksykanina, niezwykle skromnego i utalentowanego, który gościł z kolei u mojej siostry:



- ten sam obraz do góry nogami:






Gratuluję tym co wytrwali do końca i życzę miłego weekendu! :)

piątek, 5 sierpnia 2016

Pamiątka dla kapłana

 
Obraz powstał dla pewnego księdza z okazji 25 rocznicy przyjęcia sakramentu kapłaństwa. Myślę, że to był bardzo dobry pomysł. Personalizowane prezenty są takimi wyjątkowymi, od serca.
Początkowo wybrałam inny wzór ale nie spełniał moich oczekiwań więc postanowiłam zmienić. Schemat znalazłam w jednej z rosyjskich gazet, nici DMC (podwójna), kanwa Aida 16 ct DMC. Rozmiar ok. 30 x 40 cm.

Od dawna chodziło za mną parkowanie nici więc postanowiłam teraz spróbować. Wrażenia pozytywne, rzeczywiście początkowo wydaje się, że praca spowolniona ale świadomość, że w ten sposób uniknę pomyłek zachęciła mnie do skorzystania z tej metody. Zdecydowanie polecam na obrazy z haftowanym tłem.



 
Kilka zbliżeń:

 
 
W ramce:
 



 

Wiem, że Jubilat zadowolony więc radość mam podwójną :)
Miłego weekendu!