Ci co mnie znają wiedzą, że najbardziej na świecie kocham pierniki. W tym roku postanowiłam zmierzyć się z przepisem Beatki z Pierniczków do zadań specjalnych. Cieszę się ogromnie bo udało mi się zrobić ściśle według receptury. W smaku są doskonałe, przechowywane w puszce długo utrzymują aromat i są kruchutkie. Beatko jesteś wielka!!!
Choinki piernikowe ozdobione lukrem powędrowały na kiermasz do przedszkola, podobno rozeszły się w ekspresowym tempie.
A to moja rodzinka:
Ten jest dziełem mojej Mamy. Musicie mi uwierzyć na słowo - jest obłędny w smaku...
Życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2018!
aSia